Pierwsze przytulenie, które ma ogromne znaczenie

W Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie sp. z o.o.  od pierwszych minut życia dziecka stawiamy na bliskość, bezpieczeństwo i miłość. A wszystko zaczyna się od jednego gestu – kangurowania.

Narodziny dziecka to nie tylko moment przełomowy dla rodziny, ale i ogromna zmiana dla noworodka. Maluszek opuszcza dobrze znane, ciepłe i bezpieczne środowisko, w którym przez dziewięć miesięcy słyszał bicie serca mamy i czuł jej zapach. Trafia do nowego świata, pełnego dźwięków, światła i bodźców.

Właśnie dlatego tak ważne są pierwsze godziny po porodzie. To czas, kiedy dziecko najbardziej potrzebuje obecności rodzica. I to właśnie wtedy, w naszym szpitalu, wdrażamy praktykę kangurowania, czyli bezpośredniego kontaktu „skóra do skóry” z matką lub ojcem.

Kangurowanie to metoda, której nazwa pochodzi od… kangurów. Zwierzęta te natychmiast po narodzinach umieszczają swoje młode w torbie, gdzie dalej się rozwija. W przypadku ludzi kangurowanie oznacza bezpośredni, fizyczny kontakt ciała noworodka z ciałem rodzica, najczęściej matki. Dziecko układane jest na jej nagiej klatce piersiowej, a oboje są jedynie okrywani, by utrzymać ciepło. W przypadku wcześniaków często zakłada się dziecku czapeczkę i skarpetki, ale sama zasada pozostaje taka sama – bliskość, dotyk, zapach, bicie serca.

Jeśli nie ma przeciwwskazań, dziecko trafia do mamy bezpośrednio po porodzie zarówno naturalnym, jak i po cesarskim cięciu. Pozostaje na jej piersi nawet do dwóch godzin. W tym czasie może być przystawione do piersi, a niektóre badania i szczepienia wykonywane są właśnie wtedy, by ograniczyć stres i zapewnić maksymalny komfort.

W sytuacji, gdy mama nie czuje się na siłach, kangurować może tata i również odnosi to pozytywny efekt zdrowotny i emocjonalny.

Kangurowanie to coś więcej niż tylko ciepły gest. Jest to biologicznie i emocjonalnie uzasadniona potrzeba, która niesie za sobą wiele korzyści. Przede wszystkim daje noworodkowi poczucie bezpieczeństwa. Znany rytm serca, zapach i głos rodzica to pierwsze sygnały, które dziecko rozpoznaje i które pomagają mu się uspokoić. Noworodki nie potrafią jeszcze samodzielnie utrzymać ciepła, dlatego ciepło ciała matki lub ojca pomaga im się ogrzać i ustabilizować temperaturę. Bliskość fizyczna sprzyja także spokojniejszemu snu i lepszemu radzeniu sobie z nowymi bodźcami. Dzieci, które są regularnie przytulane, rzadziej doświadczają nadmiernego pobudzenia i stresu.

Kontakt „skóra do skóry” wspomaga również laktację stymuluje wydzielanie oksytocyny, która wpływa na produkcję pokarmu i ułatwia przystawienie dziecka do piersi. Co więcej, pierwszy pokarm, tzw. siara, zawiera cenne przeciwciała, które wzmacniają odporność noworodka. Kangurowanie pozwala także dziecku przejąć florę bakteryjną matki, co jest szczególnie ważne w przypadku porodu przez cesarskie cięcie, gdy dziecko nie ma kontaktu z naturalną mikrobiotą pochwy.

Bliskość z dzieckiem od pierwszych chwil życia sprzyja także szybszemu obkurczaniu się macicy, wspomagając tym samym regenerację organizmu kobiety po porodzie. Nie bez znaczenia jest również wpływ na psychikę. Kontakt z dzieckiem i jego obecność na piersi matki zmniejszają ryzyko wystąpienia baby blues, dając poczucie sensu, spokoju i radości

Warto wiedzieć, że kangurowanie nie kończy się na sali porodowej. Zaleca się codzienny kontakt skóra do skóry przynajmniej przez pierwsze 3 miesiące życia dziecka, przez minimum godzinę dziennie. To codzienny rytuał budowania bliskości i poczucia bezpieczeństwa zarówno dla dziecka, jak i dla rodziców. I co ważne, dotyczy to także ojców! Tulenie, noszenie, wspólny sen czy przytulanie to uniwersalny język miłości, który nie zna płci, wieku ani sytuacji.

W Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie kangurowanie jest standardową praktyką realizowaną zawsze, gdy tylko stan dziecka i mamy na to pozwala. Bo wierzymy, że technologia i nowoczesna medycyna muszą iść w parze z empatią i dotykiem.

W naszych ramionach dzieci nie tylko zaczynają życie one od razu czują, że są kochane i bezpieczne.

Opieka merytoryczna nad artykułem Weronika Wnuk-Lipińska położna Oddziału Neonatologii w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie sp. z o.o.